Dziś, żeby nie było mowy o tym, iż jestem stronniczy postaram się przedstawić obiektywnie jakieś pozytywy ostatnich 4 lat. W końcu nawet najgorszy rząd przez 4 lata potrafi wprowadzić coś mądrego. Zobaczmy więc gdzie faktycznie nastąpiła „dobra zmiana”
- Obniżony zus dla małych przedsiębiorców – To z pewnością najlepsza i najbardziej oczekiwana zmiana dla małych jednoosobowych firm. Dobrze, że została wprowadzona, bo ryczałtowy zus wynoszący 1300 dla kogoś kto ma zysk brutto na poziomie 2000 to wielka niesprawiedliwość społeczna.
- Zerowa stawka PIT dla młodych – zerowy podatek dla młodych ludzi powinien znacznie ułatwić im życiowy start, a także jest to umożliwienie oszczędzania dodatkowych pieniędzy, które mogą posłużyć np do zakupu pierwszego mieszkania.
- Obniżenie CIT dla małych firm do 9% – byłoby na pierwszym miejscu niestety dotyczy tylko ok 18% wszystkich firm w Polsce. Pozostali płacą 19 % lub rozliczają się na zasadach ogólnych.
- Wprowadzenie losowania sędziego do spraw sądowych – niewątpliwie ukróci korupcję, choć z drugiej strony możemy wylosować sędziego, którego wiedza i doświadczenie mogą nie sprostać sprawie, jeśli jest np skomplikowana i złożona.
- Ulga na wydatki związane z badaniami i rozwojem (B+R) – dobry krok w kierunku rozwoju technologicznego naszych firm.
- Uszczelnienie podatków i wyższe kary za oszustwa vat – wbrew wszechobecnej propagandzie, przynoszą one maksymalnie 8 mld rocznie. Główne rozwiązanie to jpk, które tak naprawdę stworzył poprzedni rząd, ale że ten to wprowadził więc daję im plusa.
Jak więc widać parę trafnych i pobudzających polską gospodarkę decyzji było. Czy będą one trwałe? Osobiście wątpię. By udźwignąć cały ten socjal wprowadzony przez 4 lata, w kolejnych latach część tych pozytywnych rozwiązań może zostać zlikwidowana. Powstały także nowe opłaty i podatki, a kolejne będą wprowadzane po wyborach (więcej pod linkiem tutaj.) W kilkuletniej perspektywie będą one niestety niwelowały pozytywne zmiany, które wymieniłem wyżej.